Ci, którzy zdecydowali się na tę podróż - nie żałują. Ze łzami w oczach wspominają święte i piękne miejsca. Cudowne wizerunki Matki Bożej: uśmiechniętej - w Lourdes; płaczącej - w La Salette; nawołującej do pokuty za grzeszników i odmawiania różańca - w Fatimie.
"O tym nie da się opowiedzieć, to trzeba przeżyć" - mówią Pielgrzymi, podróżujący z Radiem Niepokalanów do Sanktuariów Europy. Pielgrzymka odbyła się w dniach 6 - 17 września 2014 r. Jej opiekunem duchowym był o. Michał Chylak - dyrektor Fundacji Radia Niepokalanów, przewodnikiem zaś, "sprawdzony" już w zeszłym roku podczas pielgrzymki do Włoch, niezwykły
człowiek i profesjonalista - Wiesław Krupa.
Pielgrzymi pokonali w sumie ok. 8.000 kilometrów. Trudy podróży rekompensowały nie tylko niezwykłe miejsca duchowe, ale też piękne krajobrazy: Morze Śródziemne, Ocean Atlantycki, Alpy i Pireneje.
Na trasie wyprawy znalazły się Hiszpania (Barcelona, Montserrat, Saragossa, Madryt, Santiago de Compostella), Portugalia (Lizbona, Fatima, Braga) oraz Francja (Lourdes, La Salette).
Największe wrażenia na pielgrzymach, zgodnie z przewidywaniami, zrobiły miejsca, w których ukazywała się Matka Boża - Fatima, Lourdes i położone na wysokości 1800 m.n.p.m La Salette. Nocne procesje z lampionami, w których uczestniczyli pielgrzymi w każdym z tych miejsc, poruszały serca, wyciskały łzy, budziły wyobraźnię, skruchę, postanowienie poprawy. Wzbudzały wiarę i nadzieję na opiekę Matki Bożej nad Pielgrzymami i ich bliskimi, których mieli w swoich sercach.
W pamięci Słuchaczy Radia Niepokalanów, podróżujących wspólnie po Europie, na długo zostaną niezwykłe kościoły, sanktuaria i bazyliki. Wśród nich znalazły się m.in:
Kościół Sagrada Familia (św. Rodziny) w Barcelonie, której budowę (trwającą do dziś od 132 lat) rozpoczął sam Sługa Boży - Antoni Gaudi. Świątynia w założeniu jego twórcy miała być (ma być) wynagrodzeniem za grzechy mieszkańców Barcelony. Jeśli zostanie skończona, co według prognoz nastąpi w 2026/2027 roku, będzie największą świątynią na świecie. Sam Gaudi nie spieszył się. Twierdził, że dla jego zleceniodawcy - Boga, 100 lat to jak jeden dzień...
Benedyktyński Klasztor Montserrat, położony ok. 40 km na północny zachód od Barcelony na górze o tej samej nazwie (ok 1000 m. n.p.m.), gdzie czczona jest figura Matki Boskiej tzw. "Czarnulki." Figurę tę według starych podań wyrzeźbić miał sam Łukasz Ewangelista. Montserrat to drugi co do ważności, po Santiago de Compostela, ośrodek pielgrzymkowy Katalończyków.
Sanktuarium Matki Bożej Pilar w Saragossie, upamiętniające ukazanie się Maryi na kolumnie, trzymanej przez Aniołów. Miało to miejsce w 40 roku, kiedy Maryja jeszcze żyła. Świadkami zdarzenia byli św. Jakub i jego ośmiu nawróconych z pogaństwa towarzyszy. Kolumna, na której stanęła Matka Boża znajduje się w świątyni do dziś. Wierni modlą się przy niej i wypraszają łaski. Jeden z najbardziej znanych i dobrze udokumentowanych cudów, dotyczy 23. letniego mężczyzny, który uprosił odrośnięcie amputowanej wcześniej nogi. Miało to miejsce 25 marca 1940 roku.
Kościół św. Antoniego w Lizbonie, wybudowany w miejscu, w którym urodził się franciszkanin - św. Antoni z Padwy.
Bazylika Matki Boskiej Różańcowej w Fatimie, gdzie spoczywają ciała Hiacynty, Łucji i Franciszka. W Fatimie Pielgrzymi zobaczyli także miejsca objawień Anioła i Matki Najświętszej oraz domy pastuszków i ich rodziców.
Katedra w Santiago de Compostela, miejsce spoczynku św. Jakuba, jednego z dwunastu apostołów. Budowę samej bazyliki, którą dzisiaj podziwiamy rozpoczęto w XI wieku, a obecny jej wygląd pochodzi z XVII/XVIII wieku. Santiago de Compostela to w świecie chrześcijańskim trzecie - pod względem ważności - miejsce na ziemi, zaraz po Ziemi Świętej i Rzymie.
Sanktuarium Matki Bożej w Lourdes. Tu pielgrzymi mieli okazję zwiedzić m.in. miejsce objawień, a także zbudowane w jego pobliżu świątynie: Kryptę, wybudowaną w 1866 roku jako pierwszy kościół po objawieniach; Bazylikę Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny oraz powstałą w trzeciej kolejności - Bazylikę Matki Bożej Różańcowej. Lourdes jest najczęściej odwiedzanym sanktuarium Matki Bożej. Szacuje się, że to miejsce w południowej Francji w Pirenejach odwiedza rocznie ponad milion osób. Właśnie tu - podczas 16. objawienia, Piękna Pani powiedziała do Bernadety Soubirous pamiętne słowa "Ja jestem Niepokalane Poczęcie...", potwierdzając tym samym ogłoszony 8 grudnia 1854 r. przez Piusa IX, Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.
Sanktuarium Matki Bożej Płaczącej w La Salette, upamiętniające objawienie się Matki Bożej 19 września 1846 roku dwojgu dzieciom: 15-letniej Melanii Calvat i 11-letniemu Maksyminowi Giraud. W swoim orędziu Maryja upomina nas, byśmy szanowali niedzielę, nie przeklinali, pamiętali o modlitwie w codziennym życiu oraz zachowywali wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w dniu, upamiętniającym śmierć Chrystusa na krzyżu.
Dwanaście niezwykłych dni w pamięci Pątników zostanie na zawsze. Dla wielu to podróż życia, marzenie, które w końcu się spełniło. Składali pieniądze. Przygotowywali się na spotkania z Maryją. Przyjmowali „zamówienia" na pamiątki -- głównie wodę z Lourdes, którą przywieźli do Polski w litrowych butelkach. Szczęście i ulga, obecność Boga żywego, głęboka wiara biły z Ich twarzy i jeszcze nadzieja, że kiedyś tam znowu powrócą...
Malwina Szymańska